Takie nowe hasło podłapałam dziś na facebooku. Odnośnie zaproszono mnie do dyskusji pod tytułem "Brońcie nasze dzieci przed Brońkiem".
Co psycholodzy sądzą o obydwu kandydatach - powszechnie wiadomo. Rzecz jasna jest to uzależnione nieco od darowizn, tak jak jest to w przypadku głośnego ostatnimi czasy Towarzysza Profesora B. z PO oraz paru innych osób z tej partii. Natomiast jak na moje psychologiczne oko (specjalność: manipulacja) Broniek nigdy wcześniej nie machał tak rękoma i mrugał conajmniej 5 razy rzadziej. Co może być tego powodem - trudno określić. Być może chce odgonić się od liderów PISu tak chętnych do współpracy (i tu wspomnę iż wcześniej obiecana współpraca z D. Tuskiem się powiodła tzn. pozwolono mu się przyłączyć do władzy bez względu na konsekwencje dla polaków). Natomiast jeśli chodzi o wymachiwanie rzęsami przed kamerami - cóż, nie da się przecenić tego "motylego pocałunku" kierowanego do J. Palikota ;]